Forum www.blooders.fora.pl Strona Główna www.blooders.fora.pl
Mroczne forum o naszych przyjaciołach- wampirach. Możesz tu porozmawiać o nich i ... Z nimi.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Opowiadania, niekoniecznie wampirze.
Idź do strony 1, 2, 3 ... 9, 10, 11  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.blooders.fora.pl Strona Główna -> Twórczość własna
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Parker
Starszy Wampir



Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 1057
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mon Esprit

PostWysłany: Pon 13:37, 28 Lip 2008    Temat postu: Opowiadania, niekoniecznie wampirze.

ok. tu opowiadania. zacznę Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Parker
Starszy Wampir



Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 1057
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mon Esprit

PostWysłany: Pon 13:44, 28 Lip 2008    Temat postu:

(z góry przepraszam jeśli to opowiadanie mogłoby obrazić czyjeś uczucia czy wierzenia.)

"Rozmowa ze św. Piotrem"

Obudziłem się w ciemności. Doprawdy nic nie pamiętałem. Lecz kołek nadal tkwił w moim sercu. Niewiele myśląc wyjąłem go, a rana natychmiast się zabliźniła. Rozejrzałem się. Leżałem na łózku w jakimś dziwnym pokoju, w którym nie było żadnych mebli. Oczywiście z wyjątkiem owego łóżka. Drzwi były otwarte, za nimi widziałem długi, biały, jasno oświatlony korytarz kończący się białymi drzwiami. W "moim" pokoju nie było nawet włącznika na swiatło ani żadnej lampy, wstałem więc i poszedłem wzdłuż korytarza. Już, już miałem otwierać białe drzwi, lecz naszła mnie nagła myśl: "Co jest za nimi, gdzie ja w ogóle jestem?". Ale ponieważ nie miałem zamiaru wrócić do ciemnego pokoju, nie miałem wyboru. Gdy pociągnęłem za klamkę, drzwi same się uchyliły, a ja zobaczyłem...

KONIEC CZĘŚCI 1. ^^ C.D.N. Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Vampirzyca
Mistrz łowów



Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 649
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Prosto z piekła

PostWysłany: Pon 14:22, 28 Lip 2008    Temat postu:

Ciekawe ...
Ja też piszę opowiadania. jedno kończę, a drugie zaczynam.
Tylko są strasznie długie odcinki.
Dam link do opowiadania w naszej linkowni.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Parker
Starszy Wampir



Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 1057
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mon Esprit

PostWysłany: Śro 9:32, 30 Lip 2008    Temat postu:

nie chce mi się pisać dalszej części. może po wakacjach xD
a linka daj daj ^^


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Vampirzyca
Mistrz łowów



Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 649
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Prosto z piekła

PostWysłany: Śro 11:12, 30 Lip 2008    Temat postu:

Dałam, dałam xD
O wampirze będzie dopiero za jakiś czas.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Parker
Starszy Wampir



Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 1057
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mon Esprit

PostWysłany: Pią 18:15, 01 Sie 2008    Temat postu:

dałaś? xD
to condemnation, ta? ^^
kiedyś jak będę czasu miała to zaglądnę. już się dawno zbierałam do tego, ale zawsze coś wychodzi... ^^


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Vampirzyca
Mistrz łowów



Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 649
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Prosto z piekła

PostWysłany: Pią 21:37, 01 Sie 2008    Temat postu:

Tak, condemnation, opowieść o dziewczynie i jej przygodach Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Parker
Starszy Wampir



Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 1057
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mon Esprit

PostWysłany: Sob 11:58, 02 Sie 2008    Temat postu:

hm... a to ciekawe.
po wakacjach się zabiorę- obiecuję! ^^


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Vampirzyca
Mistrz łowów



Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 649
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Prosto z piekła

PostWysłany: Nie 13:00, 03 Sie 2008    Temat postu:

Trzymam za słowo Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 11:29, 12 Sie 2008    Temat postu:

W zaciemnionym korytarzu poruszał się niespokojnie z cichym szelestem czarnowłosy, odziany w lekkie szaty leśny elf, podczas gdy na jednym z wielu parapetów siedziała bardzo do niego podobna młoda kobieta z brązowymi włosami. Saviril przemierzał niespokojnie korytarz, chciał się uspokoić. Jego żona, Elionietril, właśnie rodziła i małżonek bał się o jej życie. Zawsze była słabego zdrowia, a podczas pierwszego porodu niemal zmarła. Jednak wszystko dobrze się skończyło i Saviril wraz z córką Trionne czekali na nowiny dotyczące stanu Matki i Dziecka. Poród zaczął się równo z zachodem słońca a niedługo miał nadejść świt.
-Ojcze – rozległ się cichy, ale niezmiernie czysty głos i elfka zeskoczyła z gracją z parapetu.
-Tak, Trionne? – zapytał, siląc się na to, by jego głos zabrzmiał spokojnie
-Słyszysz trzaskanie drzwiami? Idą do nas z nowiną.
Rzeczywiście. Słychać było pospieszne, ale miękkie stąpanie po kamiennej posadzce. Na korytarz wbiegł dysząc białowłosy, szczupły elf i oparł się o jedną z kolumn. Właśnie pierwsze promienie słońca zaświeciły nad Lasem, gdy odezwał się do Savrila i Tronnie.
-Elionietril urodziła córkę.
Na twarzy Tronnie malował się spokój, Była szczęśliwa, ze ma siostrę i że z Matką wszystko w porządku. Natomiast Savril był uosobieniem szczęścia. Od razu pobiegł do komnaty, w której Matka i Dziecko odpoczywały. Kiedy otworzył drzwi w oczy uderzył go blask słońca. Okna od sufitu do podłogi były szeroko otwarte i przepływało przez nie świeże powietrze. Elionietril zasnęła z jego córką w ramionach i właśnie blond włosa elfka wyjęła dziecko z ramion matki i położyła w drewnianej kołysce, tak, że było zwrócone w stronę okien i lasu.
Po chwili Savril zbliżył się do kołyski, ponieważ nie chciał zbudzić żony. Dziewczynka miała jego lekko pofalowane czarne włosy, drobny nos matki i białą cerę. Zauważył, że tak samo jak elfickie dzieci, jej oczy powoli ulegały zmianie koloru. (Każde elfickie dziecko rodzi się z zielonymi oczami, a po kilku minutach po urodzeniu ich tęczówki ulegają przemianie) Savril obserwował, jak oczy dziewczynki przechodzą z ciemnej zieleni w błękit. Dziewczynka śledziła dokładnie jego ruchy i przestraszyła się, kiedy zamarł nagle nad nią. Zobaczył bowiem, jak oczy jego dziecka robią się fioletowe. Była to przepowiednia nieszczęścia, które objawiało się tuż po narodzinach. Ze zgrozą patrzył, jak z lawendowego, blaknącego odcienia, tęczówka zmienia się na żółtą i jak zbierają się w nich łzy. Mała Valentia zapłakała cichutko i po chwili jej oczy miały zimny, szarawy odcień, który przy blasku słońca zmieniał się w bursztyn.
Savril przeżył swoją małą chwilę grozy. Nigdy jednak o tym nikomu nie powiedział. Nie chciał martwić małżonki. Zachował te wszystkie zdarzenia dla siebie.
Pierwsze lata mijały dla małej elfki nadzwyczaj spokojnie. Była znana ze swej ufności i rozmarzeniu. Nazywano ją Bell- Dzwoneczkiem Leśnych Elfów. Była promykiem dla otaczającej ją społeczności. Dorastała w cieple rodziny, była kochana przez rodziców i miała oparcie w starszej siostrze. Można by pomyśleć, że to koniec historii. Ale nie miałoby to nic wspólnego z tytułem tej opowieści. Zło bowiem wkroczyło w życie Valentii, niepostrzeżenie i w masce.
Do Lasu przybył młody drow i za pozwoleniem Monarchy zatrzymał się w lesie. Valentia była zaciekawiona nowym przybyszem, wyszła więc go powitać. Poznali się. Potem zaprzyjaźnili, ale ta znajomość dalej rozkwitała. Tylko Tronnie nie odpowiadało jego spojrzenie.
Sześć miesięcy przed 21 urodzinami Valentii, znaleziono jej ciało. Miała przebitą tętnicę szyjną, lecz nie znaleziono krwi, poza tą, która widniała na jej ubraniu. Tak więc Savril i Elionietril stracili starszą córkę. Żałoba trwała ponad miesiąc. Bell przebywała u boku drow’a i zamknęła się w sobie, chciała rozmawiać tylko ze swoim przyjacielem. On na nią czekał. Kiedy do niego podeszła, zobaczyła, że bawił się małą, zrobioną z metalu broszką, w kształcie liścia. Poznała ten kształt. Należała do jej siostry. Jej martwej siostry. A oto stał przed nią morderca. Tyle myśli kłębiło się jej w głowie. Pobiegła przed siebie i zatrzymała się dopiero wtedy, kiedy straciła oddech. Była sama, daleko w Lesie. Bała się. Wyszła na polanę. On już tam był. Krzyczała, że nie chce go widzieć. Odwróciła się od niego i chciała tak po prostu odejść. Zobaczyła jego biały uśmiech i potworne zęby. Osunęła się w ciemność.
-I co, dalej chcesz ode mnie odejść? - zapytał ją, kiedy otworzyła oczy
Nastąpiła chwila milczenia. Poznała potworność swojego położenia.
-Nie! Nie zostawiaj mnie!
Łkała przytulona do niego, a on ze złośliwym uśmiechem gładził ją po głowie.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Vampirzyca
Mistrz łowów



Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 649
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Prosto z piekła

PostWysłany: Wto 11:42, 12 Sie 2008    Temat postu:

Świetne opowiadanie. Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 11:18, 13 Sie 2008    Temat postu:

dziękuję, zamierzam to ciągnąć dalej ;[
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Parker
Starszy Wampir



Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 1057
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mon Esprit

PostWysłany: Nie 14:37, 17 Sie 2008    Temat postu:

nigdy czegoś takiego nie czytałam. interesujące i dziwne.
szkoda tylko że się nie znam na elfach i takich innych ^^ ale podobał mi się motyw z oczami.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Vampirzyca
Mistrz łowów



Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 649
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Prosto z piekła

PostWysłany: Śro 17:14, 20 Sie 2008    Temat postu:

Tak motyw z oczami, świetny Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 16:18, 29 Sie 2008    Temat postu:

błagam, nie mówcie takich rzeczy ^^ jestem z niego niezadowolona, bo zupełnie mi się nie kleił :/
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.blooders.fora.pl Strona Główna -> Twórczość własna Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3 ... 9, 10, 11  Następny
Strona 1 z 11

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin